Klasa 1: Test, lunch and summer

W tym tygodniu taka „trójpolówka”. Najpierw test ze znajomości słówek z roz. 6, potem trochę relaksu przy poznawaniu zwyczajów żywieniowych w UK i Polsce w porze obiadowej, a na koniec (już tylko z 1d) przywitanie lata.

Czytaj dalej

Klasa 1: I like crisps (& to play)

W tym tygodniu poniedziałek i wtorek były wolne. W środę angielski w 1a późnym popołudniem. Ledwo 1d zaczęła lekcję, a już połowa klasy musiała iść na (spóźniony) obiad. I jak tu cokolwiek planować??? A wszystko po to, by gimnazjaliści mogli w spokoju napisać egzaminy. Dziś więc „angielski po godzinach” (after hours) czyli o tym co się dzieje jak uda nam sie trochę wcześniej skończyć oficjalną część lekcji i zostanie nam parę minut „na zabawę”. Trochę mnie śmieszy to błagalne pytanie „Psze pani, a kiedy będziemy mogli się pobawić???” Bo my nauczyciele uważamy, że my ciągle się na lekcji bawimy. No bo czym, jak nie zabawą, są te wszystkie piosenki z pokazywaniem, teatrzyki, gry wszelakie??? Cóż ewidentnie dla dzieci to „bardzo ciężka praca” i ciągle chcą się pobawić. Tak naprawdę, a nie lekcyjnie 😉.

Czytaj dalej

Klasa 1: I’ve got a skateboard

Krótki ten poświąteczny tydzień, więc i wpis będzie krótki. Dzieci, jak to zawsze po przerwie, na początku bardzo niechętnie wchodziły w „szkolny kierat”, ale zrobiłam wszystko co w mojej mocy, by im trochę w tej biedzie ulżyć i na lekcji (jak zwykle) pojawiło się dużo gier i zabaw.

Czytaj dalej

Klasa 1: A day out (in the spring)

Dzisiaj wpis 2w1, bo ubiegły tydzień był ze względu na rekolekcje jednodniowy. Miałam trochę odsapnąć, ale skończyło się nadrabianiem papierkowej roboty i chorowaniem. Już sama nie wiem co gorsze 😬. Tak na marginesie, to nauczycieli, którzy narzekają na nadmierne zbiurokratyzowanie współczesnej szkoły zapraszam na wyższe uczelnie – tam to się dopiero można zakopać w papierach, wszystkich tych syllabusach, kolokwiach, tabelach osiągniętych efektów kształcenia, matrycach itp, itd.  Czytaj dalej