Powoli żegnamy się z rozdziałem My bedroom, a na zakończenie piszemy list do Rity, w którym opisujemy nasze własne sypialnie. Co prawda zadanie to, jak powiedziałam dzieciom, jest dla chętnych, ale w jednej z klas chętni byli niemal wszyscy. Jutro jednak się okaże czy chęci starczyło i czy list rzeczywiście powstał, został zapakowany do plecaka, odnaleziony w jego czeluściach i oddany.😱

List do Rity to oczywiście zwieńczenie naszej środowej lekcji w 2a i 2d (2c będzie tę lekcję miała dopiero we wtorek, bo ostatnio dużo wycieczkowała) i musieliśmy się dobrze do tego przygotować. Powtórzyliśmy kolory, słówka dotyczące umeblowania pokoju oraz wielokrotnie śpiewaliśmy piosenkę przewodnią Messy bedroom, w której pojawia się kluczowa struktura gramatyczna There’s i There are. Na poprzednich lekcjach budowałam tekst piosenki na makiecie, zaś w tym tygodniu najpierw przećwiczyliśmy słówka przy pomocy kart obrazkowych, a potem zrobiłam „bałagan” rozrzucając rzeczy po kartach.

W piosence pojawiają się poznane w pierwszej klasie przyimki (on – na i in – w). W poniedziałek dołożyliśmy do tego jeszcze under – pod. Tak jak i w zeszłym roku (lekcja Where is the spider?) przyniosłam pudło z tajemniczymi gośćmi (pająkiem, wężem i trzema kucykami Ponny) i z ich pomocą pokazałam dzieciom znaczenie on, in, under. Usłyszane zdania „zapisaliśmy” na tablicy, a potem w wersji obrazkowej powędrowały one do zeszytów.

Tak jak i w zeszłym roku przyimki utrwaliliśmy śpiewając piosenkę z repertuaru Maple Leaf Learning Where is it? By ułatwić przywoływanie przyimków z pamięci pokazywaliśmy on-in-under rączkami. Teraz ilekroć nie wiemy czy użyć in, on czy under to śpiewamy sobie melodyjkę z piosenki i ilustrujemy refren gestami.

Ponieważ materiału w podręczniku (str. 41) jest niewiele jako przygotowanie do kolejnych ćwiczeń chowałam różne przedmioty w klasie i pytałam gdzie one są: Where’s the ruler (a book, a pencil, a bag)? a dzieci próbowały odpowiadać np. Under the table. Potem zmierzyliśmy się z dwoma zadaniami w zeszycie ćwiczeń (str. 38).

Od zadań w zeszycie ćwiczeń (str. 39) rozpoczęliśmy środową lekcję. Najpierw któryś z ochotników czytał zdanie z ćwiczenia i na tablicy paluszkiem rysował brakujące przedmioty (a book, a lamp, a ball, a bag) w odpowiednich miejscach w pokoju. Na koniec uporządkowałam stan tablicy i wyświetliłam skan wcześniej wykonanego przeze mnie ćwiczenia.

A następnie przeczytaliśmy polecenie do zadania 2 (ja po angielsku, jedno z dzieci po polsku, a potem jeszcze któreś wyjaśniło „o co chodzi”). Potem pokazałam uczniom jak ja wykonałam to zadanie 2: gdzie co narysowałam i jakie zdanie z tego powstało. Krok po kroku: rysunek (na różowo) + zdanie, rysunek + zdanie, itd.

Zadanie jest wieloetapowe, wymaga inwencji i samodzielnej realizacji, więc może dzieciom  sprawić dużo trudności, dobrze jest więc dzieci na tę samodzielną bitwę „zaopatrzyć”. Nie tylko przeczytać polecenie i wyjaśnić, ale zebrać raz jeszcze wszystkie potrzebne słówka na tablicy (u mnie w jednej z klas przy pomocy kart wyrazowych, a w innej odręcznie + rysunki).

W drugiej części lekcji dzieci pomogły mi opisać jak wyglądają sypialnie dzieci w podręczniku na str. 42 (How many beds can you see in this picture? Two. What colours are they? White. What colour is the chair in this picture? Pink. And here? Black), a potem posłuchaliśmy, która należy do kogo i tak jak i w zeszłym roku zaznaczyliśmy poprawne odpowiedzi kładąc żetony z cyferkami 1-3 na odpowiednie zdjęcia. Potem dzieci pomogły mi najpierw opisać meble na obrazku, a następnie odpowiednio uzupełniliśmy list Rity do Toma, w którym opisuje ona swój pokój.

To on ma stanowić model do pracy domowej, w którym dzieci narysują i opiszą swój pokój. Niestety dzieci w książce nie mają ostatecznej wersji tego listu (efekt uboczny „wieloletniości” podręcznika, po którym nie wolno pisać), więc warto go zrobić raz jeszcze w domu. Zadanie jak już napisałam jest dla chętnych. Poniżej dwa z zeszłorocznych listów. Ciekawe jakie będą tegoroczne?