Styczeń to taki niefajny miesiąc: ciemno, zimno i ponuro. Nic dziwnego, że Blue Monday – najsmutniejszy dzień w roku – przypada właśnie w styczniu. Wczoraj on ci był, to be precise. Dzień krótki jakiś, z niczym zdążyć nie można. Lekcje i kółka zaplanuj, pojedź (czy to w zamieć czy w ślizgawicę) i zrób. Oceny wystaw. Posiedź na Radzie Pedagogicznej, a potem potańcz na balu przebierańców. Skąd na to wszystko brać czas? A zegar tylko tick-tack, tick-tack denerwująco odmierza ubywające sekundy.
Nic dziwnego, że co i rusz ktoś mnie w tym roku pyta, czemu nie ma jeszcze post’a, co z materiałami do lekcji takiej czy owakiej, co tam wymyśliłam „przerabiając z dzieciakami rozdział …” (tu odpowiednio wstaw cyferkę)? OK, OK. Już spieszę donieść. Co tam u mnie na czterech pierwszych lekcjach People w tytule.
Planując lekcję wstępną do rozdziału 3 musiałam ciężko wysilić mózgownicę zastanawiając się jakich celebrytów – aktorów, piosenkarzy, sportowców – zna przeciętny 9/10 latek. W podręczniku Kelly wykonując swój projekt o znanych ludziach (famous people) wybrała Agnieszkę Radwańską, Justina Biebera, Jadena Smith’a, Toma Daley i Taylor Swift. I o ile Radwańska i Bieber zapewne są znani większości moich uczniów to jednak pozostali, obawiałam się, mogą nie być. A my tu chcemy zrobić wprowadzenie do wyglądu różnych osób i zawodów (diver, actor, actress, singer, tenis player). Ruszyłam zatem głową i zapytałam mojego domowego (prawie) 9-latka jakich aktorów zna.
–Minionka – usłyszałam.
–A piosenkarzy?
–Hmmm. Nie wiem.
–A sportowców?
–Lewandowski. Ronaldo. Usain Bold.
–A jakichś innych znanych ludzi? – drążyłam dalej.
–STU.
–A kto to „Stu”? Tym razem to ja nie miałam pojęcia o kogo chodzi.
–Polish Penguin. Youtuber. Jakieś milion odsłon.
–Aaaa…
I tak to na podstawie tego dialogu pościągałam różne zdjęcia, które jedno za drugim pokazywałam dzieciom pytając Who is it? Is s/he a football player? Do you like him/her? itd.
I o ile co niektórym pomylił się Ronaldo z Messim, a Stoch z Małyszem, Radwańska była znana kilkorgu, zaś Serena Williams nikomu, Beyonce poległa na całej linii i na lekcji z następną klasą zastąpiła ją Lady Gaga (też raczej bez powodzenia), nazwiska aktorów to tabula rasa (na zdjęciu bowiem według dzieci jest Czarna Wdowa a nie Scarlett Johansson, Antman a nie żaden tam Paul Rudd), to jednak zdjęcie z twarzą STUUU wywołało efekt totalnego Wow! Znają go jak się okazuje WSZYSCY! Tylko ja w tym gronie miałam minę „Ale o co chodzi???? Któż zacz?”
Za to w ogóle mnie nie dziwiło to, że dzieci zapytane, kogo umieściłyby na swoim plakacie z famous people zasadniczo umieszczają tam sportowców , hiphopowców i youtuberów. Ksywki tych ostatnich nic mi nie mówią i muszę im uwierzyć na słowo, że to rzeczywiście YouTube celebrities.
Minę „ale o co chodzi?” miałam też na kolejnej lekcji. Sytuacja następująca: Ćwiczymy nowe słownictwo dotyczące wyglądu (blond/black/brown/red/grey hair, culry/straight/short/long hair, braids, blue eyes, glasses, freckles) i w każdej klasie na hasło green eyes dzieciaki zaczynały śpiewać „Przez twe oczy, te oczy zielone oszaaaaaalałem…”
Niejaki Zenek nie był mi bliżej znany, bo disco polo is not my cup of tea, a piosenkę „Oczy zielone” poznałam raptem dzień wcześniej, bo towarzyszyła memom obśmiewającym wyprawę na Maderę pewnego polityka. Jedna klasa śpiewa, a ja myślę sobie „Jejku co te dzieci tak się interesują polityką?” Potem śpiewa druga, trzecia klasa, a ja myślę „O co chodzi??? Czemu one to śpiewają?”
Znowu okazałam się ignorantką w temacie gustów trzecioklasistów, bo jak się potem dowiedziałam Zenek i jego „Oczy zielone” to absolutny hicior telewizyjnych sylwestrów, wesel, ewentów na Podlasiu, Internetu i dzwonków na telefon. Ja to sie za bardzo nie znam na Zenkach, bo w domu słychać non stop taki jeden fan Minecraft’a puszcza z YT Imagine Dragons i ich „Radioactive.” Ale on „Oczy zielone” zna, bo jego koledzy to śpiewają na pzrerwach.
A tak na marginesie, takie spontaniczne śpiewanie trzecioklasistów ma swoje źródło być może w tym, że w Young Treetops 3 już nie ma tylu piosenek ile było w poprzednich poziomach tego kursu. Nie ma lejtmotiwów, które by nam utrwalały słownictwo w danym rozdziale. Piosenka pojawia się na koniec każdego unit’u, zaraz po podsumowaniu i po sprawdzianie się z nią rozstajemy. Pewnie dlatego dzieci często proszą, abyśmy zaśpiewali którąś z piosenek z klasy 1 i 2.
Skoro pokaz zdjęć tak się dzieciom podobał to trzecią lekcję w rozdziale People zaraz po standardowej rozgrzewce z kartami obrazkowymi, wyrazowymi i serią pytań i odpowiedzi o wygląd też rozpoczęłam od wyświetlania całoekranowych zdjęć pokazujących ludzi z pewnymi cechami wyglądu. Struktury gramatyczne, w które tym razem celowaliśmy to She’s got long, brown hair. He’s hasn’t got. (Ona ma długie czarne włosy. On nie ma niebieskich oczu).
To samo sobie potem obejrzeliśmy i przeczytaliśmy w historyjce The search for Rachel (poszukiwania Rachel), utrwaliliśmy analizując wyświetlane na ekranie karty obrazkowe z bohaterami Young Treetops 3 i Treetops 3 (Rachel’s got long brown hair. Laura hasn’t got brown hair. She’s got red hair.).
A potem jeszcze budowanie zdań z rozsypanych elementów.
Szło nam tak sprawnie, że nie tylko zdążyliśmy zrobić zadania w zeszycie ćwiczeń, ale jeszcze narysowaliśmy nasze mamusie i napisaliśmy jak wyglądają.
Na kolejnej lekcji wraz z Rachel i Bertie’m ponownie opisywaliśmy wygląd osób na obrazku, zgadywaliśmy o kim mówią na nagraniu (Young Treetops 3 str. 35, ćw. 1), a potem tworzyliśmy zdania typu „Ona ma (niebieskie oczy) i blond włosy.” „On ma krótkie włosy.” „On nie ma (piegów)” etc., najpierw o postaciach z podręcznika, a potem o sobie nawzajem.
Zadanie 2 ze str. 35 najpierw wykonaliśmy „na sucho” z iTools’em, a potem tradycyjnie odpowiedzi napisaliśmy na wklejce do zeszytu (do pobrania TU–> yt3_ex2_p35.
Nasze wysłużone ksero w końcu pado więc nie wiem jaki będzie los moich wlepek, bo nieograniczone kserowanie się skończyło. Na podręczniku pisać nie można, więc będę musiała wymyślić coś innego, żeby ograniczyć przepisywanie do zeszytu wyrwanych z kontekstu fragmentów zdań czy odpowiedzi na pytania, których w zeszycie już nie ma. O tak jak na zdjęciu poniżej. Kto jeszcze z dzieciaków pamięta o co chodziło w tych zdaniach?
Zadanie domowe po tej lekcji (przez wielu wykonane jeszcze na lekcji) to trzy ćwiczenia w zeszycie ćwiczeń na str. 27.