Po testowych stresach z początku tygodnia, na drugiej w tym tygodniu lekcji drugie klasy nauczyły się kolejnych cyfr, od 11-20. Ale najpierw podsumujmy nieformalny konkurs na najładniejszą interpretację plastyczną książki Maisy goes to the City.
Otóż, Szacowne Jury na wstępie chciałoby nadmienić, że jest bardzo zbudowane faktem, że wszystkie prace są zgodne z treścią książki (czyli, że z tym słuchaniem czytanej przeze mnie książki nie było u dzieci aż tak źle jak sądziłam; albo w domu posłuchały tej historyjki jeszcze raz na YouTube’ie). Po drugie cieszy Jury fakt, że aż tyle dzieci celowało w wyższą ocenę, która przysługuje za pracę w kolorze. Po trzecie, jednak, Jury jest jak zwykle zasmucone faktem, iż wiele dzieci nie pamiętało, aby zabrać pracę z domu lub po prostu zapomniało, by ją w ogóle zrobić. W tym miejscu na brawa zasługuje 2c, w której jest najmniej nieoddanych prac.
Wybór zwycięzcy jest trudny, ponieważ wszystkie prace się Jury niezwykle podobają. Zresztą Drodzy Rodzice sami popatrzcie na poniższe zdjęcia: czyż rysunki Waszych dzieci nie są super? (A przy okazji możecie się pobawić w zgaduj-zgadulę pt. „Który fragment narysowało moje dziecko?”)



Jury zdecydowało się wyróżnić Weronikę, Wiktorię, Karolinę, Anetę z 2a, Milenę, Szymona W., Kubę B., Maję, Macieja i Zuzię z 2b oraz Darka, Mikołaja, Zuzię, Kingę, Julkę, Maksa, Macieja, Oskara, Wiktorię i Biankę z 2c.
Jednakże bezapelacyjnie zwyciężczynią konkursu (…and the Oscar goes ….) jest Natalia z 2a za: przepiękną kolorystykę, niezwykłą drobiazgowość w oddaniu detali oraz za umiejętność pracy pod presją czasu (2a miała tylko jeden wieczór na wykonanie rysunków). Sama Lucy Cousins nie zrobiłaby tego lepiej. Brawa!!!
A co na drugiej lekcji w tym tygodniu? Poznaliśmy cyfry od 11-20, uważnie poćwiczyliśmy ich wymowę, wyrecytowaliśmy chant Kock, knock (starając się nie bębnić ludziom do drzwi, ale delikatnie pukać 😏, no i trochę się przypatrzyliśmy jak się te wszystkie cyferki pisze słowami („How may numbers have ‚v’ in them?” „Three.” „How many numbers have ‚x’ in them?” „One.” Look fiVe but fiFteen. What is different?). Dzieci bardzo szybko zapamiętały cyfry, które są „sparowane” ze swoimi mniejszymi braćmi: four–fourteen (14), five–fifteen (15), etc., ale oczywiście na pierwszej lekcji miały kłopoty z odpamiętywaniem tych zupełnie różnych: eleven (11), twelve (12), thirteen (13), twenty (20).
A na koniec wycięliśmy miniflashcards z cyferkami i zagraliśmy w Bingo w wersji Four out of nine. Ponieważ jeszcze nie raz realizując rozdział 2 zagramy w Bingo oraz będziemy używać kart obrazkowych do innych zabaw, schowaliśmy je bezpiecznie do koperty przylepionej w zeszycie.
