Co to były za show! Wish you were here. Szkoda, że (niektórych) z Państwa z nami nie było. Zobaczyć dziecko na lekcji… bezcenne! Nieśmiali czasami ośmielili się, odważni czasami tracili rezon. Do tego jeden wielki kids’ power!!! Skąd te dzieci mają tyle energii? I czemu im bardziej zmęczone, zestresowane tym szybciej się ruszają? Nigdy mnie to nie przestanie zadziwiać…
I mimo, że nie wszystko było „perfect,” to brawa dla wszystkich, za odwagę. A widowni, szczególnie dziecięcej, za cierpliwość. Let’s give them a big hand!
Chciałam nagrać przedstawienia, ale w związku z tym, że musiałam być konferansjerem, inspicjentem, suflerem i policjantem, to nie dałam rady. Może ktoś z Państwa podeśle film na maila albo na naszą Facebooka’ową stronę? Zamiast wideo kilka migawek z naszej dzisiejszej lekcji:










Do zobaczenia po feriach. Happy winter holidays!