„Święta, święta i po świętach …” rozbrzmiewało dzisiaj w całej Polsce. Ja jednak mam ogromną ochotę ten świąteczny czas sobie trochę przedłużyć, a nic mi tak dobrze nie robi jak oglądanie zdjęć i wspominanie. Opowieść o tym, co się u mnie działo w grudniu będzie dosyć nietypowa, bo obejmie dzieciaczki od zerówki do klasy trzeciej, realizujące ten sam temat przewodni – Christmas w oparciu o ten sam podręcznik (Treetops). Będzie się można tym samym przekonać jak spiralny układ treści z cyklicznie powracającymi tematami sprawdza się w praktyce.
Tak naprawdę bożonarodzeniowo zrobiło się u mnie już pod koniec listopada, a to za sprawą lekcji Balloon Festival, w ramach której dzieci tworzą plakat My favourite festival – Moje ulubione święto. Większość z nich, oczywiście, wybrała Boże Narodzenie.
Po lekcji halloweenowej nadeszła do Treetops Wood i Treetops Town zima (Winter), i najpierw zerówka i pierwszaki oprószły salę śniegiem, a drugie klasy ulepiły z niego bałwany.
Zaraz potem zaczęło się odliczanie do świąt za sprawą kalendarza adwentowego oraz rozmowy o dekoracjach, choince i o smakołykach, bo cała szkoła zaczęła żyć kiermaszem świątecznym. Kto mnie śledzi na Facebooku (TU) to widział jak od 6 grudnia z lekcji na lekcję przybywało Mikołajów, choinek i innych dekoracji.
Ten rok jest naprawdę wyjątkowy, bo przestałam się tułać z moim angielskim po różnych salach lekcyjnych i wreszcie mogłam odkurzyć i wykorzystać stare numery The Teacher’s Magazine (Ediba) na tablicach korkowych. Zrobiło się bardzo czerwono i bardzo wesoło.
Apogeum przygotowań nastąpiło na tydzień przed świętami. Na pierwszej z dwóch okolicznościowych lekcji Happy Christmas z Treetops Starter moje przedszkolaki techniką handprints stworzyły przepiękną klasową choinkę wraz z dekoracjami.
Poznaliśmy też pierwsze ze świątecznych słówek: Christmas tree, a bauble, a star, a stocking i an angel.
W tym czasie pierwszaczki rozpoczęły rozdział More colours and numbers (Explore Treetops 1, Unit 4), a wraz z nim nadeszło suszenie skarpet i grzanie paluchów przy kominku. Do naszej sali zawitał więc fireplace, ale zwykłe skarpetki, które nam zostały po zaśpiewaniu piosenki Socks, szybciutko przerobiliśmy na świąteczne stockings.
Kilka dni później tą samą co w zerówce techniką odrysowywania rączek zrobiliśmy z pierwszaczkami christmas wreath – wieniec bożonarodzeniowy. Różnica jednak była taka, że przedszkolakom to ja odrysowywałam rączki (w tym czasie one pracowały nad ozdobami), zaś pierwszaczki świetnie sobie już poradziły same. Ozdób też powstało tyle, że na wieńcu umieściliśmy tylko te najładniejsze.
Tworzenie klasowego wieńca, który wspaniale jednoczy dzieciaki jako klasę, bo wymaga współpracy, niestety zniknęło z nowej edycji Treetops‚a, więc w czasie bożonarodzeniowych przygotowań na ten czas wróciłam do starej wersji podręcznika. Na zdjęciu poniżej widać jak było w Young treetops 1, a jak jest w Explore Treetops 1.
Na drugiej z serii bożonarodzeniowych lekcji pierwszaczki oczywiście nauczyły się piosenki We Wish You a Merry Christmas, pobawiły się w zabawę Open the present
oraz zrobiły skarpetową kartkę świąteczną.
Zabawa Open the present znalazła się także na lekcji u przedszkolaków. Jej przygotowanie jest oczywiście czasochłonne, bo wymaga zrobienia prezentu czyli owinięcia tylku mini kart obrazkowych ze świątecznym słownictwem ilu mamy uczniów (czyli u mnie odpowiednio 15 w klasie 0 i 22 w klasie 1). Warto się jednak napracować, dzieciaki nie tylko świetnie się bawiły, ale też miały okazję w naturalnym kontekście poćwiczyć odpowiadanie na pytanie „What is it?” „It’s (a candy cane).” No i w samym środku paczki czekały pyszne cukierki. Yum!
Karty obrazkowe do Open the present opracowałam na zasadzie nieidentycznych par i wykorzystam je od zabawy w Piotrusia na poświątecznych lekcjach.
Inną zabawą, która znalazła spore uznanie u moich przedszkolaków to ciuciubabkowe zadanie 2, „Załóż brodę Świętemu Mikołajowi”. Up, down, right, left mamy dzięki niej w „małym paluszku”; no, w każdym razie mieliśmy, a jak z tym będzie po dwutygodniowej przerwie świątecznej, to się okaże …
Na lekcjach kulturowych nie mogło też zabraknąć piosenek, a więc i tym razem oprócz standardowego We wish you a merry Christmas wykorzystałam kilka piosenek z repertuaru Super Simple Songs. Ich utwory są bardzo chętnie wykorzystywane przez nauczycieli w przedszkolu, więc czy to w zerówce czy w pierwszej klasie wystarczy je tylko zanucić, a pół klasy je rozpoznaje i śpiewa. Tu na zdjeciach dzieciaki z kl. 0 i kl. 1 w piosence Hello Reindeer, którą zwyczajowo śpiewam zamiast Hello, hello, it’s Treetops time.
A co tam u moich starszaków? W drugiej klasie główną atrakcją był jak zwykle cracker – pojawił się w tekście w podręczniku, a potem za sprawą kartki świątecznej.
W drugiej klasie znowu rozdział Happy Christmas z dwóch stron w Young Treetops 2 skurczył się do jednej w Explore Treetops 2, więc ponownie pracowałam na starej wersji podręcznika. Lubię zarówno piosenkę Hang the stocking (opowiada jak to jest z tymi prezentami w UK), jak i zadanie 3 – Christmas Bingo. To ostatnie przerobiłam jednak na świąteczne kółko i krzyżyk, Christmas Tic-Tac-Toe. Napierw grałam magnesami z jednym z uczniów, potem grała para uczniów, a jak już wszyscy wiedzieli o co chodzi, to dzieciaki grały żetonami na kartach podręcznika. Super prosta zabawa, a fantastycznie utrwala świąteczne słownictwo, które pojawiło się w w tekście prezentowanym przez Becky na sąsiedniej stronie: presents, Santa Claus, a bauble, a cracker, a star, a roast turkey, a stocking, mice pies, a Christmas Tree.
W nagrodę za granie po angielsku, jedno z dzieci dostępuje zawsze zaszczytu pulling the cracker i dzięki temu dzieciaki na własne oczy przekonują się co to właściwie jest i skąd te korony. W tym roku kupiłam crackers z motywem Bingo, więc po otwarciu mam nie tylko 6 koron, karteczki z dowcipami, ale też kolejną gotową grę do wykorzystania na poświątecznych lekcjach. Wystarczy skserować, zalaminować i pociąć.
Moje trzecie klasy postawiły już, jak to się mówi, „kropkę nad i”, bo teoretycznie wiedzą już wszystko co trzeba. Jak wyciągałam z worka świąteczne gadżety to potrafili nazwać niemal wszystkie z nich. Zachowywali się jak Christmas experts. Żeby zatem nie było nudno uprzedziłam ich, że tekst Christmas time! (Young Treetops 3, str. 80) posłuży nam tylko do odkurzenia wiedzy i inspiracji jak tę wiedzę sprytnie przetestować. Od pewnego czasu bowiem moje starszaki totalnie się zakręciły na punkcie gier językowych online i ciągle pytają „A będzie Kahoot???” Tym razem jednak sprawę trochę utrudniłam, bo punktem wyjścia była gra na platformie Quizizz, która umożliwia tworzenie pytań z kilkoma poprawnymi odpowiedziami. Grę utworzyłam na potrzeby kółka Champions League przygotowującego do olimpiady przedmiotowej z języka angielskiego, więc była na nieco wyższym językowo poziomie.
Po przeczytaniu tekstu Christmas time! i zagraniu w oryginalną grę moje trzecie klasy tworzyły potem w parach swoje własne pytania sprawdzające świąteczną wiedzę.
Po dopracowaniu pytań, odpowiedzi i podrasowaniu ortografii (zarówno w angielskim, jak i polskim 😉 ), pytania rozdzieliłam pomiędzy dwie gry. Pierwszą wykorzystałam jako rozgrzewko-powtórkę wiedzy z poprzedniej lekcji (QUIZIZZ Christmas in the UK), zaś drugą (Quizizz Christmas in Poland) jako grę sprawdzającą zrozumienie tekstu w Explore Treetops 3 (str. 84), Christmas in Poland.
W mojej pomocniczej prezentacji na PPT zdjęcie Harrego wymieniłam na Marcina i to on po angielsku dzieciom opowiadał o świętach w Polsce. Ach ten jego angielski akcent na polskich słowach „Wigilia”, „pierogi”, „pierniczki” i „opłatek”! Moje dzieciaki boki zrywały.
A po gamingowych atrakcjach czas na bardziej tradycyjne zabawy, na przyklad Christmas Sudoku. W starej i nowej wersji zeszytu ćwiczeń znajdziecie tę zabawę dopasowaną pod odpowiedni tekst w podręczniku.
A na koniec każdej lekcji nie pozostało mi nic innego jak tylko rozdać świąteczne czekoladki i życzyć wszystkim Merry Christmas!
Do zobaczenia 7 stycznia!