–Mam nadzieję, że breakfast in bed (śniadanko w łóżku) smakowało:a dostawa przebiegła bez problemu (no bo naprawdę ciężko ćwiczyliśmy podawania a’l anglaise):
–Kwiatki (flowers) nie zwiędły:
–Laurki (cards) nie zgubiły się ani nie pogniotły w czeluściach plecaka:
–Życzenia (wishes) w polskiej i angielskiej wersji wzruszyły:
(No bo asysta nauczycielska dołożyła wszelkich starań, by były „jak należy):
Happy Mother’s Day!
PS. Ogromne podziękowania dla mamy Jagody, Malwiny i Mateusza za posłużenie nam za żywe obiekty treningowe 😉. Ta lekcja nie byłaby taka sama bez Was!
Jedna uwaga do wpisu “Happy Mother’s Day”