Obiecałam wczoraj dzieciom kontynuację miksowania jedzonka i to właśnie dzisiaj robiliśmy. Mieliśmy niewiele czasu, bo tylko pół godziny.
Najpierw przypomnieliśmy sobie wczorajszą piosenkę Do you like brocolli ice cream? a potem nauczyliśmy się jej innej wersji Do you like spaghetti yogurt? Trzeba było słyszeć te wrzaski Yes, I do! oraz No, I don’t. Yucky! Takie emocje to tylko wśród siedmiolatków 🙂
Następnie 1 a została podzielona na trzyosobowe zespoły i sama wymyślała różne dziwne jedzeniowe miksy. Ja tylko troche pomagałam przy pisaniu. Trochę zabrakło mi dziś daru przewidywania (biję się w nauczycielską pierś!), że gruby czarny permanentny pisak + pierwszoklasista = plamy na ławce. Moi uczniowie tak zawzięcie rysowali te zwoje spaghetti i tony ketchupu, że trochę się nam przelało na ławki. No i chyba mi się oberwie od pań sprzątaczek 😦 No, ale jak tu robić karty obrazkowe widoczne dla reszty klasy ołówkiem, no jak? To tak na usprawiedliwienie.
Potem sobie odśpiewaliśmy naszą własną, trzecią już, wersję piosenki, choć tym razem mieliśmy niezły problem czy strawberry juice jest rzeczywiście yuck! czy raczej yummy, yum!!!
Klasa 1 b nie miała tego ćwiczenia, bo musieliśmy zrobić próbę generalną przed poniedziałkowym show dla rodziców. Ćwiczyliśmy, aż nam zaschło w gardłach.
A potem dzieci z radością powędrowały do domu, a ich Pani (z trochę mniejszą radością) na klasyfikacyjną Radę Pedagogiczną. To kiedy te wakacje???
I would like to thank you for the efforts you’ve put in penning this blog.
I’m hoping to see the same high-grade content by you in the future as well.
In truth, your creative writing abilities has encouraged me to get
my own site now 😉
PolubieniePolubienie
Thank you and good luck with your blogging!
PolubieniePolubienie